Telefon  +48 602 601 166

Email  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

mask

W jaki sposób detektyw dokumentuje zdradę?

Przy sprawach dotyczących zdrady detektyw uzyskuje i przekazuje informacje o zachowaniu się osoby. Zaniepokojony małżonek i partner lub partnerka może zlecić detektywowi zbadanie, czy druga połówka jest mu wierna.

Jak działają detektywi?

Detektyw ma ustawowo zagwarantowane prawo działania – zgodnie z art. 9 ustawy o usługach detektywistycznych może uzyskiwać informacje od osób fizycznych, przedsiębiorców, instytucji, a także organów administracji rządowej lub samorządowej.
W czasie zbierania tego rodzaju informacji, musi okazać pytanym osobom trzecim, na jej życzenie, licencję.

Oczywiście nie może przy tym łamać przepisów prawa ani zachowywać się nieetycznie.

detektyw śledzi

Takie nieetyczne zachowanie może mu zrujnować z trudem zdobytą renomę.

Ponadto detektyw dokłada wszelkich starań, zachowując przy tym należytą staranność i rzetelność, aby uzyskać informacje prawdziwe.
Jednocześnie musi zachować w tajemnicy źródła informacji i okoliczność spawy – to znaczy, że jego klienci mogą liczyć na pełną 
dyskrecję co do ich prywatności.

Jak detektyw dokumentuje zdradę?

Zgodnie z ustawą o usługach detektywistycznych, po zakończeniu czynności detektywistycznych w zakresie badania wiarygodności małżonka lub partnera, detektyw ma obowiązek sporządzi NOTATKĘ i przedłożyć przedsiębiorcy detektywistycznemu.

Jednak doświadczeni DETEKTYWI, tacy jak Detektyw Eugeniusz Kazienko dokumentują zdrady tworząc zawsze realne filmy z historii pewnej znajomości intymnej. Taki film, skompilowany z wielu klipów z naniesionymi na nie datami, godzinami, minutami i sekundami INTYMNYCH ZDARZEŃ najlepiej i najwierniej odtwarza rzeczywistość.
Jest nie do podważenia przez pełnomocnika strony przeciwnej czy przez surowego sędziego.

W sprawozdaniu z czynności detektywistycznych detektyw opisuje stan faktyczny, początek i koniec czynności – a także zakres i przebieg przeprowadzonych czynności. Z niego zatem dowiemy się, jakich czynności dokładnie podjął się w danej sprawie. 

Dokument z czynności detektywistycznych, w tym z obserwacji, zawsze wykonuje się w trzech egzemplarzach. Jeden z egzemplarzy zazwyczaj przeznaczony jest dla Zlecającego lub dla pełnomocnika procesowego. Pozostałe dwa egzemplarze Zlecający lub jego pełnomocnik musi przekazać dla Sądu (biuro podawcze), który to Sąd jeden z tych dwóch egzemplarzy zatrzymuje dla siebie a drugi przesyła stronie przeciwnej.

Dopiero wtedy takie sprawozdanie, będące z punktu widzenia procesu „dokumentem prywatnym” może stać się pełnoprawny dowodem w sprawie.

W przypadku zdrady, w praktycznym działaniu, detektyw przede wszystkim:

  • od kilku dni do kilku tygodni, a niekiedy lat (np. gdy wiarołomny mąż kilkakrotnie „rozwodzi się” ze swoją kochanką) dyskretnie obserwuje małżonka lub niewiernego partnera;

  • śledzi przede wszystkim jego spotkania, dokumentując je za pomocą filmów i zdjęć, sporządzając notatki z rozmów z przyszłymi świadkami;

  • uzyskuje poufne informacje od osób, które mogą coś o tym wiedzieć – znajomych, a także osób całkiem postronnych, na przykład ochronę budynku mieszkalnego lub miejsca pracy.

W sprawach zdrady jej udowodnienie jest o tyle ułatwione, że prędzej, czy później dwie żywe osoby muszę się spotkać, zbliżyć do siebie, czyli realnie spotkać się. Jeżeli nie zetkną się realnie, nie dotkną się, to nie ma tej zdrady, która byłaby uznana przez Sąd za przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego.

Oczywiście można, poza tym ustalić inne istotne okoliczności, które można wykorzystać jako dowód rozkładu pożycia małżeńskiego.

Detektyw nie może osobiście zainstalować „szpiega” w telefonie, komputerze czy w samochodzie śledzonego małżonka – ani aplikacji, ani GPS-a.

Można za to – oferujemy to w naszym biurze – w bezpośredniej konfrontacji zbadać małżonka wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw.

Jest to w naszej działalności częsta praktyka, gdy jednemu z małżonków, znającemu już oczywiste wyniki obserwacji, nie zależy na rozwodzie z przyczyn ekonomicznych lub ze względu na dobro dzieci, zależy natomiast na dalszym współżyciu i uświadomieniu niewiernemu małżonkowi, że słusznie podejrzewał go o zdradę. Miał rację.

Jest to jedynie możliwy na świecie przypadek, gdy badający wariografista w stu procentach (100%) jest pewny swojego wyniku badania, po zaprzeczającej odpowiedzi oczywiście niewiernego, badanego małżonka!

Dodajmy, że wykonując polecone mu zadania, detektyw zawsze kieruje się ustawowym obowiązkiem przestrzegania zasad etykilojalnością wobec zlecającego usługę i ustawową szczególną starannością.

Dokumentując zdradę nie może jednak stosować środków technicznych oraz metod i czynności operacyjno-rozpoznawczych zastrzeżonych na mocy prawa dla upoważnionych organów.

Zlecający musi mieć przy tym świadomość, że w przypadku „wpadki” może odpowiadać na podobnych zasadach, jak nieostrożny, lekkomyślny detektyw. A jak mówi stara zasada medycyny, detektyw musi zachowywać się tak, by przede wszystkim nie szkodzić zlecającemu usługę.