Telefon  +48 602 601 166

Email  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

mask

WYSOKI SĄDZIE! MĄŻ MNIE BIJE!

Haniebny wierszyk "Jak się żony nie bije, to jej wątroba gnije" nadal ma swoich praktykujących wyznawców! Nadal nie brakuje w Polsce "damskich bokserów"!

Niestawiania oporu wobec tego zjawiska: znęcania się fizycznego, a przy tym psychicznego, nad ŻONĄ wynika z wielu przyczyn. Ślepa miłość, obwinianie się za wszystko, straszenie utratą dzieci, tradycja, środowisko, itd.

Z pomysłem wykorzystania tego powodu przy rozwodzie DETEKTYW spotyka się rzadko. Większość kobiet nadal uważa, że tylko ZDRADA może być najpewniejszym dowodem dla uznania męża za wyłącznie winnego za rozkład pożycia małżeńskiego.

Tymczasem tak się właśnie składa, że "damscy bokserzy" RZADKO mają chęć starać się o nową miłość, nową kobietę, przygodę miłosną itp. Najczęściej pod wpływem alkoholu, bez jakiegokolwiek uzasadnienia i przyczyny biją żonę! Choćby dla rozładowania swojej frustracji. Dla wprawy. Na zapas.

Nie bardzo też chcą się rozwodzić, bo KOGO wtedy będą bezkarnie katować?

Kobiety - żony powinny mieć utrwaloną jak pacierz świadomość, że KAŻDA PRZEMOC fizyczna i najczęściej przy tym psychiczna, powinna być utrwalona i udokumentowana.
Obecnie jest wiele legalnych urządzeń codziennego użytku pozwalających na to!

Każdy ślad na ciele kobiety, po pobiciu, powinien być zgłoszone u lekarza, który ma OBOWIĄZEK dokonać OBDUKCJI CIAŁA z:

- opisem stwierdzonych przez lekarza obrażeń ciała,
- z prawdopodobną przyczyną powstania tych obrażeń.

Po każdym pobiciu żony przez męża! Po każdym uderzeniu!

To nic, że się "pomylił"! To nic że "nie chciał"! To nic, że "prosi o przebaczenie". To nic, że żona faktycznie coś tam drobnego zawiniła! Od rozstrzygania winy są SĄDY!
Nie jednoosobowego domowego sądu inkwizycyjnego, z  natychmiastowym wykonaniem wyroku!
Przy pomocy pięści!

Dokumentowanie przez DETEKTYW tych przykrych wydarzeń w domu, mieszkaniu jest utrudnione.

Przepisy prawne, tworzone głównie przez mężczyzn (jak to widać na salach sejmowych), nie pozwalają poufnie dokumentować takich zdarzeń w domu!
System prawny w tym zakresie jest PRZECIWKO ŻONOM:

Maltretowana kobieta, we własnym zakresie, nie jest w stanie specjalistycznymi urządzeniami poufnie udokumentować swojej gehenny!

To DETEKTYW powinien jej podpowiedzieć, jak legalnie nagrać sceny, a czasami nawet dostarczyć określone urządzenie nagrywające!

Samemu detektywowi nie wolno wkraczać do zamkniętego mieszkania, gdzie codziennie mąż katuje żonę!
Wara od dokumentowania przez detektywa takich zdarzeń, bo to narusza mir domowy!

Dokumentować DETEKTYW może tylko wtedy, gdy widok masakry niewinnej kobiety jest ogólnie dostępny, to jest gdy mąż maltretuje ją na ulicy, na podwórku, na balkonie, w mieszkaniu przy otwartym oknie, z widokiem przez niezasłoniętą szybę! Trudniej już przy użyciu DRONA.

Ale jednak niekiedy udaje się DETEKTYWOWI udokumentować aktywność takiego "damskiego boksera". Wcale nie takiego odważnego, gdy ujrzy materiały potwierdzające jego bandyckie maniery. Ale to rzadkie przypadki w praktyce DETEKTYWA.

Apeluję!!!

Kobieto - żono! Broń się sama! Nie udawaj, że nic Ci się nie stało! Nie ukrywaj ran i okaleczeń! Nie pudruj siniaków! Nie wyrzucaj do śmietnika wyrwane włosy!

Nie udawaj przed dziećmi! One to bardzo dobrze to widzą!

Odważnie mów każdemu o każdym pobiciu! Nie tylko lekarzowi i policjantowi!

Jak masz na ciele dowody pobicia - MÓW WSZYSTKIM!

Dla udowodnienia wyłącznej winy przy rozwodzie te udokumentowane fakty, przy tylko nieznacznej POMOCY DETEKTYWA, staną się twardymi dowodami przed Wysokim Sądem.
Twardszymi, niż pięść "damskiego boksera".